sobota, 10 sierpnia 2013

Ekstremalne porównania

                           Kombi vs. Sedan

          Co sądzicie na temat oszczędzania? Wielu ludzi oszczędza, bo kryzys i te sprawy. Ale po co oszczędzać na samochodach? Te tanie są nudne, bez emocji, a poza tym są takie same. My poruszymy temat ,,budżetowych'' maszyn dla entuzjastów. Śmierć Priusom, CX-5, Skodzie Octavia lub innym samochodom dla księgowych.
          Co rozumiem przez ,,budżetowe"? Takie, które są tańsze niż 1 000 000 złotych i mają powyżej 300 koni mechanicznych. W dzisiejszym porównaniu rozważamy decyzje kierowane przez serce/emocje i rozum/trochę rozsądku. Tu spalanie się nie liczy. Jedyną ważną rzeczą są osiągi. Czysta brutalna moc, rozwiązująca wiele problemów. Księgowi niech tego nie czytają.
           Zaczniemy od głosu tak zwanego rozsądku. Będzie to duże kombi, z napędem 4x4 i dysponujące potężnym kopem. Jest to najnowsze Audi RS6. Ten potwór ma silnik V8 o pojemności 4,0 o mocy 560 koni mechanicznych i 700 Nm momentu obrotowego, co pozwala na osiągnięcie setki w 3,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza zatrzyma się dopiero na 250 km/h, można to  zwiększyć, ale o tym później. Do tego technika cylinder-on-demand, czyli gdy jedziemy wolno silnik odłącza cztery cylindry, a więc jedziemy wtedy tak jakby na silniku V4 2.0. To jest lekka oszczędność, ale amerykańskie auta to już miały wcześniej w silnikach HEMI, kilka litrów na miesiąc zaoszczędzimy, niestety kto ma mocną nogę i tak spali duże ilości paliwa. Silnik twin-turbo powoduje, że dźwięk silnika brzmi, jakby do wydechu nasypać gwoździ lub kulek, a jak wciśniemy gaz auto ryczy jak kapela grająca metal. Nie jest to genialne crescendo jak w E63 AMG, ale ma swój urok. Auto w standardzie ma zawieszenie pneumatyczne, co jest wystarczające, bo ta druga opcja się wam nie przyda, bo jest po prostu dla tych wymagających klientów, chcących jeździć po torze. Zastanawiacie się dlaczego RS6, a nie najnowsze E 63 AMG, które jest szybsze i też ma napęd 4x4 jako opcję? To proste najnowsze E 63 AMG po modernizacji straciło swoją urodę sprzed face liftu. Konfigurując RS6 zaznaczyłem kilka opcji z listy pakiet stylistyczny zewnętrzny "Aluminium mat", a teraz najlepsze pakiet RS Dynamic Plus, który zwiększa prędkość maksymalną do 305 km/h, kosztuje uwaga! uwaga! 71 400 zł, jest to zdzierstwo w biały dzień, ponieważ u zwykłych tunerów za kilka tysięcy złotych zdjęli by blokadę, a wtedy  auto przekroczy 305 km/h bez problemu. Cena końcowa wyniosła 582 360 złotych. Dlaczego zaznaczyłem tak mało opcji? Bo auto wyjdzie dopiero za kilka miesięcy. Ja jednak przejeżdżając przez Wolfsburg widziałem jeden egzemplarz, był matowo szary z czarnymi felgami i czarnymi listwami. W tym kolorze był zacny, emanował mocą. Dla kogo to auto? Dla mężczyzny lub kobiety z dużą rodziną, te auto na zwykłej drodze będzie spokojne, ale gdy wciśniemy gaz do oporu wtedy auto zmieni się w demona. Środek w tym aucie jest przestronny, a dodatkowym atutem jest wielki bagażnik. Dzięki legendarnemu napędowi Quattro RS6  będzie niezawodne w każdych warunkach. Słowem mówiąc te auto jest epickie.
          Teraz wybór serca i emocji. To auto pojawiało się kilka razy. Mercedes-Benz C 63 AMG. Ten potworek ma potężne serce V8 6,2 o mocy  457 koni mechanicznych, od 0 do setki rozpędza się w 4,7 sekundy, maksymalnie da radę jechać 250 km/h. Dla rządnych wrażeń jest też wersja Brabus B 63 S o mocy 530 koni, rozpędzająca się o 0,6 sekundy szybciej niż standardowa wersja.Auto ma idealną linię, nie jest ani za duże ani za małe, ma napęd na tył i żadnych turbosprężarek. A dźwięk ręcznie składanego silnika wywołuje u mnie gęsią skórkę to auto ryczy zachrypniętym głosem niczym zespół AC/DC grający ,,Highway to Hell'', ,,Back in Black'' lub ,,You Shook Me All Night Long''. AMG zawsze brzmiały genialnie. To auto potrafi jechać bokiem bez problemu dymiąc przy tym niczym komin elektrowni. Na internecie znalazłem filmik, na którym kluczykiem dało się kontrolować wydech lub zapłon i jeśli klikniecie na przycisk auto odpala z lekkim rykiem, po wciśnięciu drugiego przycisku auto ryczy bez zahamowań idealne rozwiązanie. Ja specjalnie dla was skonfigurowałem C 63 AMG.  Pierwsza opcja, którą zaznaczyłem to opcja Special model Edition 507 za 51 052 złotych na tą opcję składa się tapicerka skórzana czarna, pakiet kierowcy AMG, felgi o podwójnych ,,szprychach'' AMG-Doppelspeichenrad 48,3 cm (19"), elementy wykończenia wnętrza - lakier fortepianowy, Zaciski hamulcowe lakierowane na czerwono, Tapicerka skórzana Designo dwubarwna  porcelana. Do tego specjalny Lakier Designo w kolorze srebro palladu, za dopłatą 18 326 złotych, jest to warte zachodu ponieważ efekt jest zacny. AMG Performance Media, czyli telemetria przeciążenie i inne wykresy, system dźwiękowy Harman/Kardon Logic7, po to by w korkach posłuchać konkretnej muzy, kamera cofania aby nie zadrapać drogocennego lakieru, blokada mechanizmu różnicowego AMG dla maksymalnych osiągów w każdych warunkach atmosferycznych i drogowych, dach szklany do podziwiania mknącego świata, oraz zawieszenie AMG Performance. Cena końcowa  492 371 złotych. Do tego auta wsadzisz tylko swoją kobietę i jedną torbę. Jest jeszcze wersja kombi, ale ona już nie jest taka dynamiczna. To jest auto dla ludzi ceniących emocje, a nie praktyczność czy spalanie. Można też kupić używane C 63 AMG od 30 000 €.

          A może kompromis? Niestety ten kompromis kosztuje ponad 700 000 złotych. Nazywa się CLS Shooting Brake. Ma  5,5 litrowe serce V8, biturbo, wyzwala 525 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Skrzynia biegów to  dwusprzęgłowa, 7-biegowa skrzynia biegów MCT. Dzięki temu przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi  4,4 s, natomiast prędkość maksymalna jest przytłumiona do 250 km/h. Wersja,  którą sam konfigurowałem tym razem bez opcji Edition 1, ale w podobnej opcji co  C 63 AMG, tym razem cena końcowa wyniosła 771 387 złotych. Te auto łączy wielkość kombi,  dynamiczność szybkiego  sedana, wygodę limuzyny i tylny napęd szybkiego auta. Jest jeszcze wersja 4Matic i 4Matic S, ale tam jest napęd na wszystkie koła, a ja z doświadczenia stałem się fanem napędu na tył.  I w tej wersji auto brzmi zacnie!

          Werdykt? Wszystkie te trzy auta są emocjonujące, ale CLS 63 AMG Shooting Brake i RS6 wysuwają się minimalnie na prowadzenie. Czyli  na podium mamy CLS 63 AMG Shooting  Brake i RS6, gonione przez C 63 AMG. A co wy byście wybrali? Piszcie w komentach i na fan page.
Pozdro!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz