wtorek, 9 września 2014

Summer Cars Party & Classic Moto Show

Summer Cars Party, a reszta zdjęć to relacja z Classic Moto Show
Gacek
Smyk
GAZ-13 Czajka
GAZ-13 Czajka
          Ten weekend był dla mnie bardzo owocny, ponieważ byłem na dwóch eventach, które według mnie były genialne. Od nadmiaru aut na twarzy zagościł banan, niczym u Jokera, który się cieszy czekając w ukryciu na Batmana. Dobra koniec tego bajeru czas na moją relację.

          Zaczynamy od Summer Cars Party, które odbywało się w Katowicach na Muchowcu. Dla niewtajemniczonych Muchowiec to małe lotnisko. Ja dotarłem na ten zlot po 16 w sobotę i powiem szczerze byłem zachwycony zacznę klasycznie od Mercedesa. Zachwycił mnie 500 SEC, którego zacnie obszyty bagażnik widzicie na fotkach, wygląda obłędnie, co w połączeniu z tym autem daje super efekt. Kolejnym zaskoczeniem były Hondy, których jakoś nigdy nie darzyłem sympatią to w tym przypadku okazy po tuningu były perełkami, cieszyły oko szczególnie ta w zielonym macie nigdy się nie spodziewałem, że zachwyci mnie akurat Honda. Kolejnym ewenementem było stanowisko z Audi RS6 w niebieskim chromie i R8 w pomarańczy, ja od jakiegoś czasu nie lubię tej marki, a właściwie to odkąd posiadam Mercedesa, uznałem te ,,Olimpiady" za ładne. A szczególnie pozdrawiam Panią z maski R8, która zwabiła mojego kolegę, który robił zdjęcia, a że jestem zdania iż kobiet, a szczególnie ładnych nigdy dość, ups może mi się za to oberwać, ale taka prawda stąd jej zdjęcie. To były high lighty tej imprezy, a byłbym zapomniał o czarnym Golfie GTI, który akurat odjeżdżał zwróciłem na niego, bo miał policyjne oświetlenie zamontowane w grillu, jeśli czyta to jego właściciel to chciałbym wiedzieć skąd ma to oświetlenie. Pomyślicie, że mało aut mi się podobało, ale ja chcę przekazać wam esencję tego wydarzenia. Clasic Moto Show odbywał się w Krakowie, było dosyć dużo aut zabytkowych, ale ja najbardziej lubię stare samochody z lat 70, 80 i 90, a maszyn z tego okresu było dużo. Najlepiej według mnie pokazało się Porsche, które pokazało różne generacje ,,dziewięcsetjedenastek", ale najlepsza z nich była 911 Turbo(993), która była ciemno burgundowa, na zdjęciach ten kolor wygląda niekorzystnie, ale uwierzcie mi na słowo pasuje do tego auta idealnie, a do tego ten olbrzymi spojler upodobniający tył auta do kaczego kupra lub jak już wiecie, że to tradycja ten tył wygląda jak Jennifer Lopez z tyłu. Było jeszcze Porsche 911( generacja 996) zwane w Niemczech jajkiem sadzonym, ze względu na kształt przednich reflektorów, nie wiem jak wam, ale mnie osobiście podoba się ta generacja, nie wiem czemu nie przypadła ludziom do gustu. A powiem szczerze po wybuchu atomowym pozostaną karaluchy, Porsche 911, Mercedesy klasy G, Land Rovery Defendery, Hummery H1 i  Łady Niva, bo te auta prawie w ogóle się nie zmieniają. Przejdźmy do innych marek wśród skupiska aut dostrzegłem Mercedesa 190E 2.3-16, który dla mnie jest wzorem wśród małych i szybkich aut, choć jest to limuzyna to na tor jest w sam raz. W Krakowie była nawet rajdowa Sierra RS Cosworth, którą ścigał się Marian Bublewicz. Na tej wystawie były też samochody PRL-u, wśród Syren, Polonezów i dużych Fiatów, moją uwagę przyciągnęły dwa prototypy mikro samochodów Gacek i Smyk, ja znawca motoryzacji nie miałem pojęcia o istnieniu takich pojazdów, a jest to ciekawostka godna uwagi każdego motoświra. A Mercedes spisał się tak jak się spodziewałem, wystawił kilka perełek w tym nowego CLS'a, ale tak naprawdę to Porsche spisało się najlepiej. Ostatni samochód to cukiereczek rodem z komiksów, pochodzi z Rosji, czyli GAZ-13 Czajka, potężna limuzyna dla komunistycznych bonzów, tak naprawdę to jest kopia amerykańskich krążowników szos, niestety ma też typową wadę dla tego typu konstrukcji, żeby zawrócić tym ponad 5 metrowym kolosem trzeba mieć trzy dni czasu. Żarty żartami, ale ten samochód ma automatyczną skrzynię biegów z biegiem defiladowym, silnik V8 o mocy 195 koni mechanicznych i elektrycznie sterowane szyby, a to wszystko w Europie już w 1959.
Mercedes 190E 2.3-16
          Obie imprezy były warte zobaczenia i wydania pieniędzy na bilety. Mam nadzieję, że takich imprez będzie więcej, bo Polska powoli dorównuje pod względem takich imprez reszcie Europy. A jeśli miałbym wybrać jedno auto z tych dwóch zlotów to wybrałbym burgundowe Porsche 911 Turbo(993). Mam nadzieję, że spodoba się wam moja relacja. Niech moc będzie z wami!

Źródło zdjęć: Moje zdjęcia i materiały prasowe.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz