piątek, 12 kwietnia 2013

                                      Prezes? Nie, to ja w mojej bryce...

         Witam was po raz kolejny na moim blogu dzisiaj pogadamy o podróżach samochodem. Opowiem wam o mojej propozycji na dłuższe podróże. I oczywiście trochę pohejtujemy.
          Zacznijmy od inspiracji do tego tematu. Zainspirowały mnie zacne beaty hip hopu, alkohol, fajne laski, imprezy i Saint Tropez. Każdy inaczej dostaje pomysłów mi one kwitną w różnych sytuacjach. Jeśli chcecie luksusowo podróżować to myślicie o prywatnym odrzutowcu, ale te cholerstwo jest drogie w kupnie i eksploatacji. Możesz też rozwalić się twoim Gulfstreamem o brzozę o wysokości 666 cm : ) Jedni powiedzą caravaning niestety to jest nudne, powolne i w ogóle bez jakiegokolwiek sensu. Trzeci powiedzą szybka fura typu GT niestety wtedy weźmiecie ze sobą tylko kartę kredytową lub buty, natomiast twoja towarzyszka weźmie tylko bieliznę z jednej strony dobrze, bo będziesz mógł podziwiać jej piękno, nie mniej jednak na stacji benzynowej będziesz rzewnie płakał widząc cyferki na dystrybutorze. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Więc pójdźmy na kompromis połączmy odrzutowiec, z autem sportowym  i campingiem czyli szybka limuzyna. Rolls-Royce lub Bentley to za duży wydatek, Maybacha już nie ma, Merca S 65 AMG szkoda więc wybór może być tylko jeden...
        Moim wyborem jest ładne i stonowane Aud A8 L W12  6.3 FSI o mocy 500 koni mechanicznych, 8-biegowa skrzynia tiptronic, epicki napęd quattro tudzież ograniczenie prędkości maksymalnej do 250 km/h. Przyspieszenie jest też epickie 4,7 sekundy do setki dość by twoja towarzyszka zdjęła bieliznę i błagała byś zwolnił ;) Jednak do wygodnej jazdy musicie zamówić kilka ważnych opcji  siedzenia pojedyncze z tyłu z elektryczną regulacją czyli luksusowy fotel wypoczynkowy za około 26 940 złotych jest to swoisty leżak, w którym zaśnie nawet Śpiąca Królewna możesz się tam położyć, otworzyć twój ulubiony trunek, pijąc go możesz podziwiać widoki za oknem, za tą cenę z tyłu są dwa takie leżaki. Do tego hamulce ceramiczne za 45 630 złotych potrzebne w razie awaryjnego hamowania przed plażą. Kolejna opcja to Rear Seat Entertainment za 20 190 złotych czyli telewizorki do oglądania teledysków, filmów czy innego typu czynności. W tych opcjach zawarty jest również wbudowany dysk twardy. Konkretne audio też jest ważne tu mamy system nagłaśniający Bang & Olufsen Advanced Sound System za 29 590 złotych. Do podziwiania piorunów lub gwiazd na niebie dach szklany, panoramiczny 7 550 złotych. Warto też dopłacić za perłowy kolor czarny Phantom za  5 980 złotych. Cena bazowa wynosi 613 100 zł, natomiast egzemplarz na pełnym wypasie kosztuje razem z polecanymi w moim poście opcjami 885 520 złotych, jest nieźle gdy porównujemy go z Jaguarem XJ Ultimate, Bentleyem  Mulsanne, Rolls Roycem Phantomem czy S 65 AMG. Czego jeszcze brakuje w tym aucie? W pełni wyposażony barek jest potrzebny powinny być w nim wódka Belvedere, whisky Johnnie Walker Blue Label, szampan Jules Mumm i kieliszki. Na dysk twardy trzeba wgrać waszą ulubioną muzę. Pozostaje tylko zatrudnić szofera lub szoferkę ;) i w drogę...
          Podsumowując jeśli chcesz mieć auto na długie podróże to kup A8L W12, bez zastanowienia. Jak masz kasę to kup sobie odrzutowiec, tylko nie wiem po co jak bilety w biznes klasie są tańsze, ale kto bogatemu zabroni? Na tym kończę tego posta. Nara!



P.S. Jak zamontujecie w nim policyjnego koguta i dyplomatyczne rejestracje będzie wam jeszcze wygodniej podróżować...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz