piątek, 28 grudnia 2012

Płaszczka z Ameryki! Mowa oczywiście o Fordzie GT! Mowa o nowej wersji produkowanej od 2003 roku. Projektanci wzorowali się na Fordzie GT40 z lat 60. XX w. (GT40 – nazwa wzięła się od wysokości pojazdu tj. 40 cali). GT40 rządził na torach wyścigowych . Więc Ford wskrzesił legendę. Dlaczego Płaszczka? Ponieważ widziałem go na własne oczy, był niewyobrażalnie niski  i szeroki, a do tego ten ryk V8.  Sięgał normalnym autom do połowy. Auto jest naprawdę epicko piękne z tymi proporcjami. Czas na suche dane silnik V8 wzmocniony kompresorem o pojemności 5,4 litra i mocy wynoszącej 558 koni mechanicznych pozwala na sprint do setki poniżej 4 sekund. Natomiast prędkość maksymalna wynosi 330 km/h. Auto ma napęd na tył i 6 biegową manualną skrzynię biegów. Ceny zaczynają się od 129 000 € a kończą się na 226 100 € ta ostatnia cena to za wersję wyścigową, za 1000 € taniej znalazłem egzemplarz z podwójnym turbo o mocy 1201 koni z możliwością napędzania tego auta Bio Etanolem. Kawałek amerykańskiego snu. Born in the USA...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz