czwartek, 21 lutego 2013

                                     Jak trollować autem...

                 Jeżdżąc autem spotkacie wielu nie normalnych kierowców, wręcz szalonych. Żaden z nich cię nie wpuści przed siebie, trąbią na ciebie, jadą powoli, a jak chcesz ich wyprzedzić to dają gazu. Ci kierowcy mają swoje podtypy. Są emeryci jadący lewym pasem z prędkością spacerową, którzy utrudniają wyprzedzanie. Następna grupa to ci z kompleksem Napoleona, mają małe autka i blokują innych nimi. Potem zniewieściali faceci w Mercedesie SLK, Mazdzie RX-8, lub MX-5 ogólnie jeżdżą mało męskimi pojazdami, próbują też nimi szpanować. Ekolodzy jadą spokojnie, blokują szybsze samochody tacy drogowi hipisi. Wredne kobiety o wątpliwej urodzie najczęściej rude i w okularach nie puszczają nikogo i niczego. Córeczki tatusia/ Synowie Mamusi nie umieją w ogóle jeździć, pomimo że mają auta klasy premium. Tirowcy wyprzedzający bez powodu. Może są to stereotypy, niestety trzeba kilka takich typów wymienić żebyście mieli jakieś pojęcie.
                  Rozwiązanie? Trzeba znaleźć takie rozwiązanie, które wszystkich wkurzy. Ja proponuje kupić coś paliwożernego, głośnego i stylowego. Moja propozycja to praktyczne i szybkie auta czyli Mercedes-Benz CLS 63 AMG Shooting Brake, ML 63 AMG, G 65 AMG lub C 63 AMG Black Series.. Musicie do niego kupić bardzo głośny wydech może być Akrapovič lub inny prestiżowy sprzęt. Szyby najlepiej nieprzepisowo mocno przyciemnić, żeby cię nie widzieli. Kilka obraźliwych naklejek z tyłu takich jak MY OTHER RIDE IS YOUR MOM, I stop for pussy!, Haters gonna hate, trollface, pedobear, FUCK YOU, CALL MY i wasz numer, sex, drugs & rock 'n roll, pussy wagon lub drift that shit najlepiej kilka z nich. Do tego przyzwoite audio może Bang & Olufsen i muzyka na maxa najlepiej hip-hop z przekleństwami, AC/DC, Rammstein. I do tego kogut policyjny na dach i fałszywa legitymacja policyjna, żeby kozaków postraszyć. Wkurzycie wszystkich i dobrze. Niech się nauczą jeździć i szanować innych.
                      To jest już ekstremalne rozwiązanie. Niestety inne rozwiązania są nieskuteczne. Można trąbić lub krzyczeć, ale przez to możecie dostać zawału. A takie trollowanie jakie ja proponuje jest przyjemne, bo macie dzięki temu fajne i szybkie auto. Jest to bardzo pomocne. A tak na poważnie to niech ci nie normalni kierowcy się opamiętają. Niech zrozumieją swoje błędy. Niestety to może nie pomóc, i moje rozwiązanie okaże się, najlepsze...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz